Stan Wyoming to 500,000 ludzi i dwa ogromne parki – Teton i Yellowstone.
Do Wyoming wjechalismy przez stan Idaho, gdzie po raz pierwszy widzialam Kolibra. ^^
Film nudnawy, ale koliber tak szybko porusza skrzydlami, ze nie da sie ich uchwycic (wychodzi szara plama), trzeba nagrac film ;)
Yellowstone, pierwszy park narodowy na swiecie, zasluzyl sobie na osobna notke. Dzisiaj najbardziej skupie sie na Teton National Park (ktory osobiscie bardziej mi sie podobal niz Yellowstone). W Wyoming zwiedzilismy tez miasteczko Cody, siedzibe znanego Buffolo Billa, ktore nie roznilo sie zbytnio od miasteczek Arizony. Porobilismy tam mnostwo zdjec, szczegolnie w czesci historycznej i wieeeeeeelkim muzeum. Pozniej, kiedy przegrywalam wszystkie fotografie z aparatu, okazalo sie, ze zadnego zdjecia nie ma ;>. Wycwanie sie i dam Wam pare zdjec z infernetu, zebyscie wiedzieli jak to wyglada.
Oto moje jedyne, niepokazowe zdjecie ze sklepu z bibelotami w Cody ^^
Czesc historyczna, oryginalne Cody. Jedyny lokal z pomalowanymi scianami i luksusowymi meblami to bar. ^^
Zwiedzanie eksponatow z dzikiego zachodu zajmuje dobre 4 godziny.
Ma chyba najwiesza kolekcje na swiecie strojow Indianskich.
ROZNICA NO. 66
W Ameryce bardzo powszechne sa parady, gdzie ludzie na platformach rzucaja slodycze ludziom stojacym na chodniku. Jak dla mnie bomba. ^^ Spotkalismy jedna z parad z okazji 4. lipca, dnia niepodleglosci.
A teraz troche zdjec z Grand Teton National Park. A parki narodowe przede wszystkim polegaja na tym, ze sie podziwia widoki, Stad nie mam co pisac i pozostawie Was ze zdjeciami ;*
Visitors center.
Mozna bylo poglaskac probki futerka poszczegolnych zwierzat, ktor mozna bylo znalezc w Parku. To tak, zeby juz nie glaskac tych zywych.
^^. Pika to najslodsze zwierzatko w parku. Wyglada jak przerosniety chomik/krolik bez uszu. Udalo sie nam ja zobaczyc ^^
W visitors center powiedziano nam, ze mozne uda nam sie zobaczyc bizona. Ale my, typowi turysci, bylismy ucieszeni, kiedy przez droge przebieglo nam cale stado bizonow. Macie tu jeszcze film z trafnym komentarzem mej siostry ^^.
Wakacje po Amerykansku ^^. Wiele osob mialo po prostu przyczepy podoczepiane do ogromnych aut ale widzielismy tez pardziesiat autobusow wypoczynkowych z podoczepianymi samochodami xD
W parku zabrania sie jesc na szlaku, bo moze przyjsc mis.
Wcielamy sie w role bezdomnych pod mostem. Chowalismy sie przed deszczem.
Symonowicz, szalejesz z tą techniką:D Film dodałaś. No nie pogadasz
OdpowiedzUsuńspadaj ;P
OdpowiedzUsuńmoim faworytem jest doczepiony do przyczepy samochod:)
OdpowiedzUsuń